Strony

sobota, 25 listopada 2017

Doba w Amsterdamie

Każdy z nas ma chwile zwątpienia i w tym czasie postanawia odpocząć . Jedni wybierają zakupy drudzy odpoczynek w spa , inni kino a jeszcze inny małe podróże . Ja tym razem z kuzynkami wybrałam się do Amsterdamu . Wybraliśmy się tam autem i z Berlina mieliśmy do pokonania ponad 700 km :) Dość dużo , ale z dobrą ekipą bardzo szybko zleciało. 


 Najlepszy hotel w jakim byłam . Niestety wiecie co ? Nie pamiętam jego nazwy . Jedynie pamiętam ,że z okien był widok był na Ikea . 


Wybaczcie za dość ciemne zdjęcia . Jednak pogoda nam nie dopisała i padał deszcz . No ,ale w sumie taka jest Holandia . Mimo to pogoda nie popsuła nam humorów i udało nam się choć trochę pozwiedzać miasto . 
Jak widzicie co krok są rowery a wręcz miliony rowerów : zwykłych , matowych a nawet multum rowerów kolorowych ozdobionych przez właścicieli . 
Przepiękne są te kanały , łodzie , łódki i krajobrazy . Powiem Wam ,że w kilka godzin niestety się nie dało zwiedzić nawet części Amsterdamu ale mogę z ręką na sercu powiedzieć ,że to fajne miasto .
Mimo ,że jest bardzo odwiedzane przez turystów . Miałam wrażenie , że Amsterdam nigdy nie odpoczywa i nie ma w nim ciszy nocnej .

Jednym minusem jest zapach na każdym kroku palącej się marihuany .




Na koniec macie moje ulubione zdjęcie . 

Koniecznie mi napiszcie czy lubicie krótkie wypady , oderwanie się od rzeczywistości i naładowanie baterii w innym miejscu . Mnie taki wyjazd bardzo pomógł i już mamy zamówione bilety na styczeń ...? ( a gdzie dowiecie się już nie długo ) Na pewno też Wam wstawię relacje . 

Buziaki Anita

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię krótkie wypady, ale niestety nie mogę sobie pozwolic na częste ich realizowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie oderwanie się od rzeczywistości wpływa na mnie genialnie. Niestety coraz rzadziej mogę sobie na to pozwolić...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń