Strony

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Kosmetyczni ulubieńcy i nie tylko


Hej dziś opowiem Wam o ulubieńcach kosmetycznych ostatnich miesięcy . Są to naprawdę kosmetyki warte polecenia . Jednak gdy przeczytacie post nie wszystko mi się podobało.Uwielbiam testować kosmetyki więc kupuje je bardzo często . Nie ma miesiąca w którym nie kupuje kosmetyków . A wy ?





Zacznę od najlepszego masełka rumiankowegp do demakijażu twarzy . Mydełko jest z The Body Shop. Tak bardzo się z nim polubiłam ,że kupiłam już kolejne opakowanie . Pachnie bardzo świeżo ,świetnie czyści moją twarz z makijażu , nawilża i do tego jest naturalne . 


Maseczka melonowa z Organique : akurat będąc w Organique razem z Panią wybrałam maseczkę nawilżającą bo takową szukałam . Jednak po przyjściu do domu zobaczyłam ,że kupiłam ujędrniającą . Nie wiem do dziś jak to się stało , ale nawet ta ujędrniająca fajnie się sprawdziła . 
Zauważyłam ,że maseczka po użyciu powoduje na twarzy nawilżenie i faktycznie skóra jest napięta . 
Do tego pięknie pachnie i także jest naturalna.


 Najlepszy na świecie krem nawilżający z Vitaminą E  z The Body Shop. Jest niesamowity . Doskonale sprawdza się pod makijaż , bardzo nawilża , szybko się wchłania co dla mnie jest bardzo ważne . Ma śliczny , delikatny zapach . 

Kolejna maseczka to nawilżająca z Vitaminą E z The body Shop.: Uwielbiam ją . Bardzo mi pomaga gdy moja skóra jest przesuszona i wymaga nawilżenia .  Należę do tych osób , które mają problem z piciem wody i potrzebują dużej dawki nawilżenia . Maseczek lub kremów na rynku jest bardzo wiele jednak mało skutecznych . Ja polecam bardzo . A szczególnie połączenie kremu i maseczki z Serii Vitamin E

Balsam do ciała Organique : uwielbiam kosmetyki tej marki . Mają cudowne produkty , naturalne , pięknie pachnące . Balsam bardzo nawilża , szybko się wchłania , ma dość zbitą konsystencję dlatego trzeba masełko ogrzać w dłoniach i dopiero nakładać na ciało . Kosmetyk warty uwagi.


Maseczka oczyszczająca Japanese Matcha Tea oraz Chinese Ginseng & Rice z The Body Shop :  jak wspominałam Wam wcześniejszym poście uwielbiałam tą maseczkę z himalajskim węglem . I dalej trzymam się tej wersji . Te 2 maseczki miały fajny zapach , fajnie sie rozprowadzały , dobrze się je zmywało jednak brakowało mi w nich oczyszczania . A to było w nich najważniejsze . 
Nie pomogły mi gdy potrzebowałam oczyszczenia . 
Nie wrócę do nich . Powrócę na pewno do tej z himalajskim węglem . Jest najlepsza z TBS


Rękawica Glov : Rękawica ,którą zwilżasz wodą , następnie przykładasz do twarzy , czekasz i makijaż zmyty . Bardzo dużo o niej słyszałam , więc zakupiłam . Jestem osobą , która się maluje na co dzień jednak bardzo naturalnie , minimalistycznie i używam tylko 5 kosmetyków z kolorówki.
Rękawica sprawdziła się u mnie , faktycznie zmywała makijaż . Czasami go jednak tylko rozmazywała a szczególnie w okolicach oczu . Czy jednak wystarczająco się polubiłyśmy ? Chyba nie.


Tonik różany Evree : fajnie mi się sprawdził . Tonik jak tonik , ale dodatkowo zauważyłam nawilżenie . Ma bardzo wygodne opakowanie i przepięknie pachnie.

Antyperspirant Nivea : dość specyficzna rzecz , ale warto o niej wspomnieć . Dlatego ,że jestem dość wymagająca w antyperspirantach . Dla mnie on musi mnie chronić i ładnie pachnieć a co najważniejsze nie osypywać się na ubraniach i nie robić zółtych plam . 
Dla mnie ten ,który widzicie na zdjęciu jest najlepszy . Spełnia wszystkie moje warunki.

Tusz do rzęs Maybelline Totaltempation :  
Kupiłam go na promocji w Rossmannie . Nie dość ,że przepłaciłam bo w internecie był o wiele tańszy to był otwarty . Niestety zauważyłam to po przyjsciu do domu a paragony wyrzucam . Byłam na siebie zła . Bo kupiłam coś co było otwarte do tego był zaschnięty w środku . Kupiłam coś co było niezdatne do użycia . 
Wstawiam jego zdjęcie tutaj żeby ostrzec Was przed zakupami w sklepach .

Płyn Micelarny Nivea : sprawdził się super i na pewno wrócę do niego . Genialnie zmywa pierwszą warstwę makijażu . Od płynu zawsze oczekuję ,żeby zmył mi rzęsy z tuszu i wstępnie oczyścił mi twarz . Ten sprawdził się bardzo

Dziękuje kochani za przeczytanie . Do następnego 

Anita

3 komentarze:

  1. Same nowe dla mnie rzeczy, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdzają:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam tę łapkę do zmywania makijażu :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/06/motyw-kwiatow-na-torebce.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dużo tego i każdy może znaleźć dla siebie coś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń